Różowa podusia była miłą odmianą od swetra dla mojej psiapsiółki. Sweter jest już bezrękawnikiem i mam zrobiony jeden rękaw, a z drugiego połowę. Jak skończę ten drugi rękaw i pozszywam wszystko razem, będę jeszcze dorabiała kołnierz. Ma być wysoki z możliwością podpinania na golf ... no to taki właśnie będzie :) A podusia pasuje do innych na moim łóżku i tam właśnie trafi ...
Melduję, że warkocze robiłam drugi raz w życiu, ale chyba nie zrobiłam żadnego błędu :) Lepsza jestem z szydełku ...
Dziękuję wszystkim odwiedzającym za miłe komentarze, pozdrawiam :))
Dziękuję wszystkim odwiedzającym za miłe komentarze, pozdrawiam :))
Super podusia aż chce się do niej przytulić :)
OdpowiedzUsuńMilutka i śliczna podusia!!:)Pozdrowionka :)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle śliczna!!!
OdpowiedzUsuńFaktycznie.. nie da sie zauwazyc żadnego błedu w plecieniu warkocza.Wyszła bardzo przytulna podusia.Pragne podpowiedziec ,ze szydełkiem tez mozna tworzyc fajne warkocze i też wolę szydełko od drutów.Pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńTak, szydełko daje wiele możliwości :) Pozdrawiam
UsuńBardzo mi się podoba!!! Moje warkocze zawsze wychodzą krzywe:((
OdpowiedzUsuńŚwietna podusia!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa, też jestem zadowolona z efektu mojej pracy :)
OdpowiedzUsuńWarkocze są super tak jak podusia i ponczo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
Genialna podusia :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor i super warkocze :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczna ja sie przymierzam do zrobienia takich ale jak zwykle ciągle jest coś ważniejszego
OdpowiedzUsuńPodusia piękna, bardzo ładny kolor
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Bardzo ładnie Ci wyszły warkocze. Ponczo też mi się podoba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniale się udały!!! Napaliłam się na takie, zainspirowałaś mnie :-)
OdpowiedzUsuń