Obiadek dzisiaj gotowała moja córcia. Bardzo lubię jak ona gotuje, bo zawsze mnie zaskoczy ... Dzisiaj nie było inaczej. Po pracy pojechała do sklepu i kupiła polędwiczkę, ser bałkański i mozzarellę, paprykę i szczypiorek i ... kazała mi wyjść z kuchni, a najlepiej zabrać psa na spacer i nie przeszkadzać :) Poszłam na chwilkę "powąchać krzaczki", ale szybciutko naszykowałam mój telefon i poszłam do kuchni robić fotki. Przygotowanie obiadu było wyjątkowo proste, a efekt ... mniammmm :))
... papryczki przecięte na pół i oczyszczone z pestek lądują w piekarniku na 15 minut, żeby się podpiekły, a w tym czasie przygotowywany był serek ze szczypiorkiem i kapką oliwy z oliwek, bez soli, bo serek jest słony sam w sobie ...
... polędwiczka została zamarynowana w oleju z pieprzem, solą i słodką papryką, a po pół godzinie podsmażona ...
... następnie została pokrojona na plastry i ułożona w naczyniu żaroodpornym i wylądowała w piekarniku, a obok stała papryka nadziewana serami ...
... po kwadransie wszystko było gotowe i zostało ułożone na talerzach ... smacznego :))
Jak dobrze, że mam moją córeczkę-kuchareczkę :))
Jaka ja jestem głodna...
OdpowiedzUsuńA tu takie widoki... Mniam. Pycha :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Widoki i smaki ... ale jestem kusicielką :) Pozdrawiam
UsuńWszystko mi tu ślicznie wygląda i pachnie, to moje ulubione komponenty, tylko te polędwiczki zgrzytają. Aż mi się zrobiło niedobrze na ich widok na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńA dlaczego zgrzytają? Że czerwone? One w piecu doszły i już nie były surowe ... chociaż ja takie bardzo lubię :)
UsuńNie wiem... Mnie mięso przeraża. Nie wyobrażam sobie, jak można je jeść i na dodatek ze smakiem.
UsuńA to przepraszam koleżankę, szanuję Twoje upodobania i już nie zachwalam ... :))
Usuńspokojnie. Wcale nie zarzucam Ci, że mnie nakłaniasz :-) Po prostu tak reaguję na mięso.
UsuńOj tam, oj tam! Wcinaj Haniu polędwiczki i nabieraj sił !!! Słyszysz???? To burczenie w moim brzuchu:))) Wiem, co jutro jem!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie coś usłyszałam :) Smacznego na jutro ...
UsuńŚlinka mi poleciała:)
OdpowiedzUsuńMnie też, moja córcia wie jak poprawić mój brak apetytu :)
UsuńPyszności :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jak dla mnie Ktoś
przygotowuje obiadek... :)
Mięsko bardzo apetyczne, ach :))))
Kochana a nie mogę adoptować Twojego Dziecka... ależ pyszności. Po co ja tu nocą wlazłam... uwielbiam takie papu.
OdpowiedzUsuń