sobota, 13 października 2012

urodziny

Wczoraj były urodzinki mojej córki. To był bardzo miły dzień i wieczór. Dostałyśmy zaproszenie na otwarcie salonu fryzjersko-kosmetycznego naszej znajomej fryzjerki. Wiedziałyśmy, że to ma być impreza na wysokim C z pokazem mody, szampanem i muzyczką w tle. Poszłam zrobić paznokcie na czerwono, wyjęłam moją małą czarną w postaci bombki, chodziłam po domu w obcasach, żeby sobie przypomnieć jak to się robi... No jak wieczorowo, to wieczorowo :)) Impreza bardzo mi się podobała, sukienki piękne, na modelkach w rozmiarze 34 ... Szampana dolewali, kanapeczkami częstowali, muzyczka przyjemna, no i po takim miłym wstępie poszłyśmy na drinka w towarzystwie znajomych. Przemiła rozmowa w przemiłym towarzystwie przy winku i drinku ... Po powrocie do domu usiedliśmy do domowej cytrynówki ...i to było przemiłe zakończenie wieczoru i dnia urodzin mojej córki. Wszystkiego najlepszego córciu :))


9 komentarzy:

  1. Ty tu lepiej Kochana wstaw fotki i pokaż jak wyglądałaś wczoraj. Jak powiedział mój mąż ...francuska awangardowa artystka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak,tak koniecznie, fotki!! ech! Mnie to się bardziej siostry Grycanki podobają.... rozmiarowo....
    Życzenia dla córki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem człowiek musi gdzieś wyskoczyć!!!Serdeczne życzenia dla córci:)))Pozdrawiam serdecznie:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Córcia dziękuję za życzenia :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Noooooo... jak się ma figurkę, to w małej czarnej można chodzić! Ja to sobie mogę... co najwyżej plandeką na ciężarówkę się przykryć :-)
    Sto lat (i dwieście!) dla córki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przecież napisałam, że ona jest w postaci bombki hihihi :))

      Usuń
    2. Eeeee tam. Bombka w bombce - to by dopiero była bomba! :-)

      Usuń
  6. Haniu,zdjęcie masz?:)
    Dla Córci moc serdeczności urodzinkowych,podwójnych rzecz jasna ;)
    Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń